Wielkie gwiazdy zagrają w Arenie Legionowo

Подробности

Создано 21.08.2013 14:44

Duże emocje czekają legionowskich kibiców na nieco ponad tydzień przed startem sezonu PGNiG Superligi. W najbliższą środę KPR rozegra mecz towarzyski z zespołem Vive Targów Kielce.

Dla sympatyków legionowskiej piłki ręcznej będzie to właściwie jedyna okazja, by zobaczyć swoich zawodników w akcji przed inauguracją ligowych rozgrywek. Zespół prowadzony przez Jarosława Cieślikowskiego i Marcina Smolarczyka ma już za sobą wprawdzie aż pięć meczów kontrolnych, jak dotąd jednak tylko jeden z nich KPR rozegrał na własnym parkiecie, a spotkanie z Victorią Regia Mińsk na domiar złego odbyło się w niedogodnych dla widzów wczesnych godzinach przedpołudniowych.

Tego lata beniaminek PGNiG Superligi mecze sparingowe wygrał w komplecie, pokonując kolejno Warmię Olsztyn, Szczypiorniaka Dąbrowa Białostocka, Czarnych Olecko, AZS AWF Biała Podlaska i gości z Białorusi. W najbliższy weekend zespół Cieślikowskiego i Smolarczyka czeka ponadto turniej w Mielcu, a na tydzień przed inauguracją rundy jesiennej KPR wybierze się do Gdańska.

Mistrzowie Polski do Areny Legionowo zawitają w środę 28 sierpnia. Mecz rozpocznie się o godzinie 18:00. Jak na razie wszystko wskazuje na to, że obie drużyny przystąpią do niego w najmocniejszych składach. Wśród gości z poważniejszym urazem zmaga się jedynie Piotr Chrapkowski, do zdrowia wraca już za to Michał Jurecki, a urazy Piotra Grabarczyka, Karola Bieleckiego oraz Manuela Strleka nie są zbyt poważne.

Szkoleniowcy KPR-u mają do dyspozycji pełny skład, choć z powodu drobnych problemów z kostką przeciwko Victorii nie zagrał Michał Bałwas. Jeśli w ciągu najbliższego tygodnia nie wydarzy się nic złego, kibice w środę będą mieli okazję przyjrzeć się wszystkim zawodnikom, którzy zasilili tego lata szeregi legionowskiej ekipy. Beniaminek ligowe rozgrywki zainauguruje w drugi weekend września wyjazdowym meczem z Tauron Stalą Mielec. Na własnym parkiecie KPR zagra dwa tygodnie później, a jego rywalem będzie MMTS Kwidzyn.

Źródło: sportowefakty.pl