Powiat w inwestycyjnej czołówce!

Szczegóły

27.10.2009 r., godz. 20:20

5 miejsce w kraju pod względem wielkości wydatków na infrastrukturę to lokata, jaką zajął powiat legionowski w rankingu tygodnika Wspólnota.

Ranking pod tytułem „Wydatki inwestycyjne samorządów na infrastrukturę techniczną” został opublikowany w 43. numerze tygodnika z 24 października tego roku. Metoda obliczania wskaźników rankingu jest od lat taka sama. Pod uwagę brane są jedynie inwestycje samorządowe, które skierowane są na rozwój infrastruktury technicznej, koncentrujące się w trzech działach:
- transport (przede wszystkim remonty i budowa dróg, a także tabor związanych z transportem zbiorowym)
- gospodarka komunalna (sieci wodociągowe i kanalizacyjne, oczyszczalnie ścieków, wysypiska śmieci, oświetlenie ulic itp.)
- gospodarka mieszkaniowa.
Powiatów dotyczy jedynie pierwszy dział. W zestawieniu uwzględniane są wydatki wyrażone w cenach stałych z 2008 r. w przeliczeniu na jednego mieszkańca, liczone jako średnia z ostatnich trzech lat (tym razem wzięto pod uwagę lata 2006 – 2008). Od kilku lat ranking jest uzupełniany zestawieniem według wydatków sfinansowanych ze środków własnych, tj. bez otrzymanych dotacji inwestycyjnych.

Październikowa publikacja Wspólnoty pokazuje nie tylko wysoką lokatę naszego powiatu pod względem wydatków na budowę infrastruktury technicznej, ale również jak zmieniała się sytuacja w tej materii na przestrzeni ostatnich lat. To, co widać w zestawieniu napawa optymizmem: jeszcze trzy lata temu powiat legionowski zajął 29 miejsce w kraju pod względem wielkości tego typu wydatków, rok później była to już 12 lokata, a w tym roku zanotował awans na miejsce 5. Pamiętajmy, że dotyczy to wydatków ze środków własnych, bez uwzględnienia dotacji zewnętrznych. Jeśli weźmie się pod uwagę dane, uwzględniające dotacje zewnętrzne, powiat legionowski również notuje regularny awans w rankingu. Trzy lata temu był na 56 miejscu, w roku ubiegłym na 27, a w tym na 19.

Tak czy inaczej jest coraz lepiej i trzymamy kciuki, żeby nasi powiatowi włodarze dalej się tak starali.